Przejdź do głównej zawartości

"Wesoła Wdówka" w Białymstoku


 (Fot. www.oifp.eu)


28 - 30 kwietnia, 6, 7, 13, 14, 21 maja, 3,4, 10 i 11 czerwca na scenie Opery i Filharmonii Podlaskiej w Białymstoku "Wesoła Wdówka" Franca Lehara.

Skomponowana w roku 1905 do libretta Victora Léona oraz Leo Steina operetka, swoją prapremierę miała na deskach Theater an der Wien w Wiedniu 30 grudnia 1905 roku. Chociaż początkowo zarówno reakcje publiczności, jak i opinie krytyków były niepochlebne, „Wesoła wdówka” szybko zyskała ogromną popularność. W Polsce pierwszy raz wystawiono ją w Warszawie, już po roku od wiedeńskiej premiery (16 listopada). Dzisiaj refren słynnego duetu dwójki głównych bohaterów – Hanny Glawari oraz hrabiego Daniły – „Usta milczą, dusza śpiewa”, potrafi zanucić chyba każdy.

Zaliczane do klasyki repertuaru operetkowego dzieło zagości również na scenie Opery i Filharmonii Podlaskiej, w polskiej wersji językowej, autorstwa Jerzego Jurandota i Józefa Słotwińskiego, w przekładzie Michała Znanieckiego.

Operetka Franza Lehára opowiada o perypetiach tytułowej wdówki – Hanny, obywatelki wymyślonego Księstwa Pontevedry, bajecznie bogatej, dzięki spadkowi po mężu – bankierze. Co może zrobić kobieta w takiej sytuacji? Wyjechać na przykład do… Paryża, szaleć i zakochać się! A jeśli miłość doprowadzi do małżeństwa z cudzoziemcem? Wtedy z kraju wyjadą również pieniądze, co przyprawia o kołatanie serca ministra skarbu Pontevedry. Intrygi i sekrety – to wszystko, by podstępnie odwieść Hannę od potencjalnego zamążpójścia. Czy splot zdarzeń doprowadzi do szczęśliwego zakończenia?

Jedno jest pewne – będzie nas cieszyć wspaniała muzyka Franza Lehára w znakomitym wykonaniu.

Popularne posty z tego bloga

Arie operowe po polsku? Taką operę pokochasz!

      Czytelników operetkowe.info z pewnością dziwi pojawienie się tu tematu opery. Sam jestem zaskoczony, bo nie jestem miłośnikiem oper. Jeszcze! Na żywo obejrzałem dwie. Trudno to jednak nazwać obejrzeniem i pełnym przeżyciem, bo moje oczy skierowane były nad scenę, gdzie wyświetlane było tłumaczenie arii. Oczywiście, zapoznałem się z treścią utworu, odbyłem lekturę opisu opery znajdującego się w programie, ale gdy śpiewacy, zaczynali budować swoją postać gestami, mimiką, mój wzroku wędrował ku napisom. Nie znam włoskiego, więc z ust sopranistki czy barytona docierają do mnie jedynie wyśpiewane dźwięki. Doceniam piękne głosy, ale tak naprawdę nie doświadczam opery w całości.     Przeczytałem ostatnio na Wyborcza.pl w artykule Anny S. Dębowskiej: „Obecnie na całym świecie opery wykonuje się wyłącznie w języku oryginału, ale jeszcze w XVIII i XIX w. opery zagraniczne, które trafiały np. na scenę Teatru Narodowego w Warszawie, śpiewano po polsku. Powrót do ...

"Księżniczka czardasza" zdejmuje operetkową maskę

   [Update] “Księżniczka czardasza” w reżyserii i z dialogami Michała Znanieckiego, premierowo na scenie Mazowieckiego Teatru Muzycznego im. Jana Kiepury w Warszawie. Wyjątkowa realizacja operetki Imre Kalmana, o której można powiedzieć - cytując i parafrazując Boniego: “ Co ona robi z nami? Z publicznością. To niebywałe! ”  Co ona robi z nami? Bawi, wzrusza jak przystało na operetkę, ale chwilami sprawia, że widz wstrzymuje oddech, czuje niepokój i współodczuwa. To nie jest operetka, po której wychodząc z teatru jedynie nuci się melodie...       W poniższym tekście dzielę się moimi wrażeniami po premierowym pokazie z 31 maja 2025 roku. Uwaga! Po blisko 5 miesiącach ponownie obejrzałem spektakl Mazowieckiego Teatru Muzycznego, gościnnie wystawiony w Teatrze Dramatycznym w Płocku 7 listopada 2025, w związku z tym niniejszy tekst zawiera aktualizacje dotyczące odtwórców niektórych postaci. W kwestiach realizatorskich, mimo upływu czasu, zauważam ni...

Zimowy maraton operetkowy

    Długie zimowe wieczory sprzyjać będą wielbicielom operetki. Kalendarz operetkowy (kliknij tutaj) na styczeń i luty wypełniony jest najlepszymi realizacjami operetkowymi. (Foto A. Makowski "Wesoła wdówka" Opera Nova Bydgoszcz)    Prym wiedzie "Zemsta nietoperza" Johanna Straussa. To operetkowe arcydzieło będzie można obejrzeć na scenie Opery Krakowskiej ( 16, 17, 18 stycznia, 6, 8 lutego ) oraz w Operze na Zamku w Szczecinie z Joanną Tylkowską-Drożdż ( 24 stycznia ) i Lucyną Boguszewską ( 25 stycznia ) w roli Rozalindy.     Operetkowe perypetie doktora Falke oraz Gabriela von Eisensteina pokaże też Teatr Wielki w Łodzi (23, 24, 25 stycznia) . Dodam, że to jedyna produkcja operetkowa łódzkiej sceny w sezonie 2025/2026. Wystąpią m.in. Tomasz Rak, Adam Zdunikowski, Edyta Piasecka, Hanna Okońska, Julia Pliś, Maria Rozynek, Arkadiusz Anyszka, Dawid Kwieciński, Aleksander Zuchowicz, Robert Ulatowski, Bernadetta Grabias, Agnieszka Makówka, Olga Marosze...